Szukaj na tym blogu

18 stycznia 2015

Dog in the fog.


Hołdując zasadzie minimalizmu, postanowiliśmy dodać wpis, który będzie przemawiał obrazem, miast słowem. Nie jesteśmy przekonani, czy to się sprawdzi, nie mniej jednak zauważyliśmy, że tego typu wpisy na innych blogach cieszą się dużym zainteresowaniem.

6 stycznia 2015

O zaklęciach, fobiach, ikonach westernu i innych głupotach.



Posiadanie wyznawców to bardzo poważna sprawa. Wyznawcy są bardzo użyteczni: dają ontologiczny fundament istnienia bóstwa, a poza tym można ich posyłać tu i tam, a czasem zesłać na nich potop. Wszystko pięknie, ale oprócz blasków są również cienie. Problem z Wyznawcami jest taki, że utrzymywanie ich to bardzo poważne zobowiązanie. Trzeba bardzo uważać, żeby nie zmienili upodobań i nie poszli do innego bóstwa. Taką, oto, metaforą dochodzimy do konkluzji, że pisanie bloga to duża odpowiedzialność, którą postanowiliśmy włożyć na nasze barki. Tym razem jednak - w odróżnieniu od Grandysowej zgrai - nie narzucamy sobie reżimu jednego wpisu w tygodniu. Posty będą się ukazywać z różną częstotliwością, dlatego zaglądajcie często! 

3 stycznia 2015

A Coucou (z franc. a kuku)! Wracamy!


Pamiętacie film "Marzyciel" z Johnnym Deppem i Kate Winslet? Jest tam taka scena, gdy grana przez Johnnego postać - Sir James Matthew Barrie - zabiera Sylvię z dzieciakami do swojego domku na wsi, który - choć piękny - od lat stoi pusty i zaniedbany. Bohaterowie wchodzą do jego wnętrza, ściągają prześcieradła okrywające żyrandole i meble, a dom zaczyna przypominać wreszcie dom w sensie "home" a nie tylko "house". Podobnie jest z naszym pierwszym blogiem, na którym aktualnie gościcie...