Szukaj na tym blogu

25 marca 2013

Lira w Toruniu, zajęcia nr 4.

"Wiosna, metr śniegu aż po pas! Wiosna, w zaspach już brodzić czas!"... ech, chciałoby się zaśpiewać w oryginale. Niestety aura dziwnym trafem poprawić się nie chce, więc jeśli ktoś się w Polsce modli o śnieg, prosimy, żeby przestał... A w niedzielę, oczywiście, ćwiczyliśmy z psami.


22 marca 2013

Po szóste: Nie drażnij psa.

Jeśli myślisz, że drażnienie szczeniaka, podszczypywanie go, prowokowanie do gryzienia ręki jest zabawne, bo słodkie maleństwo takie jest zadziorne i uparte, to jesteś w ogromnym błędzie. Uczysz w ten sposób malucha, że ze strony Twoich rąk grozi mu niebezpieczeństwo, lub że Twoje ręce są najfajniejszym gryzakiem na świecie. Czy równie zabawne będzie, gdy dorosły pies będzie rzucał się zacięcie na Twoje ręce i ręce innych ludzi? Drażnienie i wysoki poziom pobudzenia są niebezpieczne również ze względu na utratę kontroli. Pies, który jest podekscytowany, nie myśli, nie potrafi wyhamować, skoncentrować się na przewodniku ani na zadaniu. Nie oczekujcie wtedy, że zareaguje na Wasze wskazówki.

18 marca 2013

Lira w Toruniu, zajęcia nr 3.

"Aktualnie jeszcze zima, jakże nie lubimy zim..." śpiewał Kazik. My mamy ochotę zaśpiewać z nim w duecie. Jednak mimo marcowego mrozu trzecie zajęcia "Liry" odbyły się zgodnie z założeniami, a grupa ćwiczących psiaków zwiększyła się o jednego.

  

17 marca 2013

Konkurs na setkę lajków - wyniki

"Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija". Zakończył się również nasz konkurs. Przysłaliście bardzo dużo zdjęć dokumentujących Wasze aktywne spędzanie czasu z psem. Wybór zwycięzcy był bardzo trudny, a dyskusja wśród Wyszczekanych była zacięta. O ile nie mieliśmy problemu, żeby przyznać pierwsze miejsce, o tyle nagrody dodatkowe sprawiły nam nieco trudności.

Niemniej jednak do porozumienia doszliśmy i oto wyniki:

Miejsce pierwsze i szelki Julius-K9 otrzymuje Agata, za czystą, spontaniczną i autentyczną radość zabawy z terierami. Chcieliśmy frajdy i ją dostaliśmy!



15 marca 2013

Po piąte: Nie Twój pies? Ręce przy sobie.

Pies to nie pluszowa maskotka a żywy organizm. Oznacza to, że posiada coś takiego jak nastrój, który może wpływać na jego reakcje. Dlatego pies, którego nie znamy, a poczuliśmy wobec niego przypływ ciepłych uczuć trudnych do powstrzymania, może do wyboru: nie mieć ochoty na kontakt z obcą osobą, mieć zły dzień, być wystraszony, nie lubić głaskania, ludzi w czarnych płaszczach, ludzi w czapkach z ogromnym pomponem i przy próbie objęcia sparzymy się niechybnie. Jeśli obiekt naszych gorących uczuć idzie z właścicielem, zapytajmy, czy możemy podejść i pogłaskać. Tego wymaga nie tylko bezpieczeństwo, ale i dobre wychowanie.

Źródło: http://dogsinneedofspace.com
 
 

11 marca 2013

Lira w Toruniu, zajęcia nr 2.

"W marcu jak w garncu", mówi porzekadło. W ostatnią niedzielę mogliśmy przekonać się o tym na własnej skórze. Stanowczy atak zimy nie pokrzyżował nam jednak planów, więc drugie spotkanie w ramach szkolenia psów "Lira" odbyło się zgodnie z planem.
 

8 marca 2013

Po czwarte: Karanie? Śliski temat.

Karaniu poświęcane są prace naukowe, a dyskusje akademickie o niej często rozgrzewają się do czerwoności. Jest tak, ponieważ jej efektywne stosowanie jest niezwykle trudne, zależy od wielu czynników jak siła bodźca, jego nieuchronność, natychmiastowość, czy brak skojarzenia bodźca z właścicielem. Jeżeli zdecydujecie się na karę, bądźcie świadomi, że nie jesteście w stanie spełnić nawet połowy tych wymagań. Konsekwencją będzie więc, do wyboru: skojarzenie miejsca z bólem, pory dnia z bólem, jakiegoś przedmiotu z bólem, sytuacji z bólem i co najgorsze WAS z bólem a na ostatnim miejscu (może) zachowania psa z bólem. Nie musimy chyba pisać, że ból i frustracja psa mogą przyczynić się do wystąpienia agresji.
 

4 marca 2013

Lira w Toruniu, zajęcia nr 1


Po długich przygotowaniach wystartowała "Lira" w Toruniu. Na naszym blogu co tydzień będziemy zamieszczali notki związane z postępami psiaków, które - przypominamy - można adoptować.

1 marca 2013

Po trzecie: Nie przekraczaj granic.

Psy są zwierzętami społecznymi i z tego powodu mają silnie rozwinięte sygnały komunikacyjne. Poświęćmy chwilę na zapoznanie się z najczęściej występującymi, za pomocą których czworonogi pokazują, że nie chcą z nami kontaktu. Jeśli pies podczas „pieszczot” odwraca głowę, ziewa, oblizuje się, mówi nam, że te pieszczoty nie są dla niego miłe. Nie starajmy się uszczęśliwiać go na siłę, bo cierpliwość może się szybko skończyć i w przypadku, gdy subtelne ostrzeżenia nie działają, pies sięgnie bo bardziej dosadny sygnał: warknie, wyszczerzy kły lub uderzy zębami. I będzie to tylko nasza wina.